Wygląd
Pierwsze wrażenia są bardzo korzystne. Małe czarne pudełeczko o wymiarach 20cmx15cm i wadze ok. 2kg prezentuje się bardzo korzystnie – dzięki czemu można je ustawić w dowolnym miejscu koło TV. Pilot zawiera całą klawiaturę QWERTY i jest poręczny. Można go trzymać zarówno w obu rękach jak i w jednej. Do odtwarzacza dołożony jest moduł WiFi podłączany za pomocą USB. Nie wiem z czego to wynika – dlaczego moduł ten nie został wbudowany w urządzenie ?
Ocena: 4.5/5
Funkcjonalność
Do urządzenia został dołączony kabel HDMI (skorzystałem z niego w trakcie testu), moduł WiFi, kabel zasilania oraz kabel kompozytowy. Niestety brak jest kabelka optycznego dla audio.
Przy pierwszym uruchomieniu musimy skonfigurować urządzenie (język, obraz, internet itp.). Jeżeli zechcemy podłączyć odtwarzacz do sieci to następuje aktualizacja urządzenia przez Internet – uwaga: może to potrwać kilka dobrych minut. Ja podłączyłem urządzenie do sieci przez Wifi i niestety okazało się, że mediaplayer nie jest w stanie wyszukać ukrytych sieci. Gdy ręcznie wprowadziłem SSID sieci połączenie zostało bezproblemowo nawiązane.
Po uruchomieniu urządzenia lekko słyszalne są wentylator urządzenia oraz praca twardego dysku. Sam system operacyjny urządzenia jest bardzo szybki – uruchomienie trwa zaledwie kilka sekund.
ScreenPlay to prawdziwy kombajn multimedialny a nie tylko prosty odtwarzacz muzyki czy filmów. Możemy np. również przeglądać Internet poprzez wbudowaną przeglądarkę stron WWW. Na wbudowany dysk twardy możemy przerzucić dane poprzez pendrive’a czy też lokalną sieć. Urządzenie pomyślnie wykrywa otoczenie sieciowe.
Jak dla mnie to wyczuwalny jest brak napędu DVD i prawdę powiedziawszy to za tą samą cenę wolałbym np. XBOX 360 – gdyż dodatkowo mamy możliwość pogrania w fajne gry 🙂
Ocena: 4/5
Cena
W sklepach interntowych można nabyć urządzenie z dyskiem 1TB w cenie ok. 640 zł. Moim zdaniem to dość dużo.
Ocena: 3.5/5
Razem ocena: 4/5