Dwadzieścia lat temu komputer w domu był nie tylko rzadkością, ale zazwyczaj zajmował dość potężną powierzchnię w pokoju. Blaszana skrzynka zbierająca tony kurzu, głośny wentylator, masa kabli i 14″ monitor wielkości sporego kartonu, na ekranie którego przy odrobinie szczęścia oglądało się wielokolorowe obrazy, choć częściej były to czarno-białe lub czarno-żółte barwy. Niektórzy wspominają te czasy z dreszczem na ciele, inni wolą tego okresu nie pamiętać. dla wszystkich nas jest to przeszłość.
Dziś jak się okazuje to nie procesor ma rozmiar pendrive’a, a pendrive, a właściwie urządzenie o zbliżonych gabarytach mieści w sobie procesor. Ale i nie tylko… Niewielkie urządzenie, które możesz bez problemu schować do kieszeni to najprawdziwszy komputer. Pełnowartościowy i całkowicie wystarczający do codziennej pracy. Wynalazek Intela zaprezentowany na tegorocznych targach CES 2015.
Intel Compute Stick
Komputer porównywany w zachodnich mediach do paczki gum do żucia. Gdziekolwiek jesteś, możesz podłączyć go do monitora lub telewizora i korzystać jak z domowego komputera. Oczywiście, trzeba do tego wspomnieć, że przecież bez klawiatury i myszy i tak nie da się pracować.
Urządzenie wyposażone jest w czterordzeniowy procesor Intel Atom Bay Trail Z3735F. Działa z systemami Windows 8.1 lub Linux (do wyboru). Opcja pierwsza ma mieć 2GB ram oraz 32GB pamięci wbudowanej. Cena wersji z Windows to około 500zł. Druga opcja to koszt około 300zł, a na wyposażeniu 1GB ram oraz jedynie 8GB wewnętrznej pamięci na dane. Stick ma również gniazdo kart pamięci micro SD, aby umożliwić rozbudowanie pamięci.
Intel Compute Stick wyposażony jest w gniazdo microUSB, który wykorzystywany ma być głównie do podłączenia do wyświetlacza/tv oraz jako zasilanie dla urządzenia. Dodatkowo mini komputer posiada kartę sieciową do łączności bezprzewodowej.
Podsumowując, Intel wpadł na ciekawy pomysł, przy czym brak możliwości uruchomienia sprzętu w drodze do pracy ujmuje mu punktów względem powszechnie używanych tabletów, które w większości mają również więcej dodatkowych gniazd i nie wymagają podłączania urządzeń wskazujących czy klawiatury, aby obsługa była możliwa w każdych warunkach.
Dodatkowo ceny niezłych tabletów plasują się już na podobnym poziomie. Toteż Compute Stick może okazać się zwyczajną ciekawostką, a może początkiem nowej ery komputerów o ile pomysł ten zostanie podrasowany.
Na swojej stronie Intel zaznacza, że urządzenie nie zostało jeszcze oficjalnie zatwierdzone przez Federalną Komisję Łączności, a to znaczy, że nie ma go w sprzedaży i nie pojawi się w sklepach do czasu otrzymania takiego zezwolenia. Co za tym idzie… wynalazek wynalazkiem, a my – komputeromianiacy – wracajmy do naszych blaszaków 😉
źródło: www.techradar.com / www.intel.com