Konsumenci z zadowoleniem przyjmują Internet rzeczy w całej okazałości. Obecnie są dumnymi posiadaczami kilkudziesięciu inteligentnych urządzeń, takich jak telewizory, bransoletki fitness, zegarki, systemy nadzoru, karmniki dla zwierząt, nianie i samochody, ale wiele osób nie wie, że urządzenia te przynoszą korzyści również osobom trzecim. W tym przypadku strony trzecie to nie tylko hakerzy, ale także firmy ubezpieczeniowe, które pobierają dane użytkownika w łatwy sposób gromadzone przez inteligentne urządzenia w czasie rzeczywistym i przechowywane na serwerach.
Inteligentne urządzenia stają się poważnym zagrożeniem dla danych przechowywanych online i prywatności użytkowników, ale niewielu konsumentów rozumie znaczenie bezpieczeństwa w tym obszarze. Według New York Times miliony amerykańskich konsumentów są monitorowane za pośrednictwem inteligentnych telewizorów, a dane są wykorzystywane do analizy ich profili i ustalenia, ile inteligentnych urządzeń znajduje się w ich domach. Zgromadzone dane są następnie wykorzystywane do ustalania grup docelowych i reklam, które do nich trafiają przy tworzeniu kampanii reklamowych.
Samba Interactive TV to firma, która charakteryzuje profile użytkowników w oparciu o analizę danych, w celu polecania programów telewizyjnych „poprzez inteligentne rozpoznawanie treści na ekranie”.
Stworzyli oni oprogramowanie wbudowane w popularne zestawy telewizorów inteligentnych Sony, Sharp, TCL, Philips i inne do zbierania danych użytkownika, często bez wyraźnej zgody użytkowników.
„Najczęściej nieświadomi użytkownicy włączają usługę bez zrozumienia warunków, zważywszy na to, że cała otrzymana treść jest spersonalizowana. Oczywiście dane są następnie wysyłane do marketerów” – komentuje Mariusz Politowicz inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken.
Oprogramowanie śledzi wszystkie informacje odbierane przez telewizję o oglądanych, obejrzanych filmach, reklamach i grach wideo odtwarzanych online, a także polityczną przynależność oglądanych programów, dzięki czemu marketerzy mogą kierować reklamy bezpośrednio do użytkowników.
Zwolennicy ochrony prywatności wielokrotnie zwracali na to uwagę, zachęcając producentów do większej przejrzystości swoich praktyk. Firma nie opublikowała statystyk, ale w przeszłości twierdziła, że ponad 90 procent użytkowników umożliwia tę usługę.