Aż 57 proc. przedstawicieli pokolenia Alfa, czyli osób urodzonych po 2010 roku, spędza w cyberprzestrzeni większość swojego wolnego czasu – wynika z danych zgromadzonych przez Institution of Engineering and Technology. Wśród 12- i 13-latków ten odsetek wzrasta do 67%.
Dyskusje o bezpieczeństwie najmłodszych w cyberprzestrzeni stają się coraz głośniejsze, czego przykładem jest ostatnia aktywność Unii Europejskiej. W maju 2022 roku przyjęto europejską strategię na rzecz bezpieczniejszego internetu dla dzieci. Jej celem jest poprawa stopnia dostosowania treści do wieku użytkowników oraz zapewnienie każdemu dziecku ochrony, podmiotowości i szacunku w przestrzeni cyfrowej. W tym samym roku w życie weszła także europejska deklaracja cyfrowych praw i zasad, z sekcją poświęconą nieletnim w internecie.
Przepisy te wciąż są aktualizowane, jednak warto pamiętać, że same regulacje prawne nie wystarczą, aby mówić o faktycznym bezpieczeństwie najmłodszych w cyfrowym świecie. To rola rodziców, opiekunów oraz instytucji edukacyjnych, żeby przygotować młodych użytkowników do funkcjonowania w cyberprzestrzeni.
Uczniowie i szkoły na celowniku cyberprzestępców
Chociaż temat cyberprzestępczości często poruszany jest w kontekście ataków na firmy, to placówki edukacyjne również znajdują się w sferze zainteresowania przestępców. Wynika to z faktu, że stanowią one bogate źródło poufnych danych, które mogą zostać sprzedane lub ujawnieniem których można dokonywać szantażu. Z badań przeprowadzonych przez Verizon wynika, że aż 92 proc. ataków wymierzonych w instytucje oświatowe miało motyw finansowy. Dlatego eksperci Fortinet zachęcają szkoły do podjęcia kroków mających na celu zwiększenie poziomu ich bezpieczeństwa. Pierwszym z nich jest weryfikacja ogólnodostępnych treści.
– Niektóre z witryn, do których dostęp mogą uzyskać uczniowie, zawierają nieodpowiednią lub szkodliwą zawartość. W przypadku braku weryfikacji i blokady tego typu treści, młodzi użytkownicy mogą paść ofiarą cyberprzestępstwa, narażając zarówno siebie samych, jak i całą jednostkę. Kolejną istotną kwestią jest czynna weryfikacja osób posiadających dostęp do przechowywanych w szkolnej sieci informacji. Krok ten pozwala zmniejszyć ryzyko kradzieży danych. Warto zadbać także o rozwój dobrych nawyków najmłodszych w cyberprzestrzeni, w ich pozaszkolnym życiu. Ważne jest, aby dzieci miały świadomość zasad dotyczących bezpiecznego korzystania z poczty elektronicznej, czatów, forów oraz mediów społecznościowych – podkreśla Jolanta Malak, dyrektor Fortinet w Polsce.
Mimo że media społecznościowe objęte są limitami wiekowymi, to sporządzony w 2022 raport Ofcom pokazuje, że ponad 60% dzieci od 8 do 11 roku życia ma przynajmniej jeden profil społecznościowy, do którego posiadania nie powinny być uprawnione.
Największe zagrożenia
Użytkownicy sieci muszą zdawać sobie sprawę, że każda zamieszczona w internecie informacja zostaje w nim praktycznie na zawsze. Dzieci i młodzież nie zawsze są świadome konsekwencji, jakie mogą towarzyszyć nieprzemyślanym publikacjom. Ogólnodostępny profil w mediach społecznościowych może stać się źródłem informacji na temat jego właściciela nawet dla osób niepowołanych. Aby pomóc najmłodszym w zrozumieniu wagi ochrony danych, warto zachęcać ich do prowadzenia listy aktywnych kont oraz usuwania tych, których przestają używać. Dobrym pomysłem będzie również nauka podopiecznych o ustawieniach prywatności.
Inną kwestią, nad którą należy się pochylić, jest cyfrowa higiena. Wiele cyberataków wymierzonych w instytucje edukacyjne wiązało się z wykorzystaniem skradzionych danych uwierzytelniających. Przestępcy stosują różne metody łamania haseł, wśród których popularne są ataki socjotechniczne, tzw. rozpylanie haseł, czy ataki siłowe. Dwie ostatnie metody są wymierzone szczególnie w użytkowników nieposiadających silnych zabezpieczeń. Rozpylanie to metoda polegająca na wielokrotnych próbach logowania do różnych kont przy użyciu powszechnie stosowanych przez danego użytkownika haseł (poznanych np. w wyniku wcześniejszego wycieku danych uwierzytelniających). Z kolei atak siłowy to sytuacja, w której cyberprzestępcy próbują złamać hasło do konkretnego konta. Robią to poprzez testowanie różnych kombinacji znaków w krótkich odstępach czasowych. Wybieranie unikalnych, trudnych do odgadnięcia haseł jest więc niezbędne w celu zadbania o swoje cyberbezpieczeństwo.
Zagrożeniem, na jakie trzeba zwrócić szczególną uwagę, jest także kwestia komunikacji w sieci. Dzięki rozwojowi generatywnej sztucznej inteligencji cyberprzestępcy mają do dyspozycji coraz więcej narzędzi do tworzenia wiarygodnie wyglądających treści. Tworzą fałszywe strony internetowe oraz wysyłają wiadomości e-mail w celu kradzieży danych i środków od niepodejrzewających oszustwa użytkowników. Dlatego warto rozmawiać z dziećmi o istnieniu tego typu zagrożeń oraz uczyć je ostrożności podczas wchodzenia w interakcje z innymi użytkownikami sieci.
Dzieci i rodzice wobec cyberzagrożeń
Według badań przeprowadzonych przez The Global Cybersecurity Forum w 2022 roku, 72 proc. dzieci na całym świecie doświadczyło jakiejś formy cyberzagrożenia podczas swojej aktywności w sieci. W eksperymencie udział wzięło ponad 40 tysięcy rodziców i ich podopiecznych pochodzących z 24 krajów. Wyniki w przeważającej mierze pokazują, że poziom ochrony i edukacji młodzieży na temat bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni jest niewystarczający. Chociaż młodzi użytkownicy wydają się być dobrze zaznajomieni z teorią, a 83 proc. z nich zadeklarowało, że zawiadomienie opiekuna byłoby ich pierwszym krokiem, świadomość ta nie zawsze pokrywa się z praktyką. Jedynie 39 proc. z ankietowanych rodziców otrzymało od swojego dziecka wspomniane zgłoszenie.
– Dbałość o bezpieczeństwo dzieci w internecie zaczyna się od komunikacji. Najmłodsi potrzebują zaufanej osoby dorosłej, z którą będą mogli dzielić się swoimi obawami oraz do której będą mogły zgłosić się po pomoc, gdy wpadną w kłopoty. Zadaniem opiekuna jest weryfikacja potencjalnych zagrożeń, takich jak podejrzane linki czy wiadomości – zauważa Jolanta Malak.
Równocześnie, ekspertka podkreśla, że dorośli powinni dbać o bezpieczeństwo swoich podopiecznych również w sensie technologicznym, poprzez zabezpieczenia środowiska Wi-Fi oraz regularne aktualizacje oprogramowania i aplikacji. Warto rozważyć także możliwość wprowadzenia kontroli rodzicielskiej oferowanej przez większość dostawców usług cyfrowych. Dzięki niej możliwe staje się m.in. blokowanie określonych treści oraz ograniczanie czasu, jaki dziecko spędza w internecie.