Jeśli zastanawiamy się nad swoją pierwszą stroną internetową bardzo często przychodzą nam na myśl kreatory stron. Dlaczego? Pozwalają błyskawicznie uruchomić stronę internetową, a nawet niewielki sklep bez konieczności wielomiesięcznej czy wręcz wieloletniej edukacji. Dzięki nim nie musisz być ekspertem z zakresu kodowania. HTML-a czy CSS-a możesz dalej traktować jak język obcy, którego nie planujesz się uczyć. Taka perspektywa jest niezwykle kusząca, bo nie tylko możesz samodzielnie wyklikać stronę, ale także jesteś w dużej mierze niezależny od agencji, freelancerów czy “syna sąsiada”. W konsekwencji taki układ pozwala Ci również zaoszczędzić znaczny budżet, który możesz spożytkować np. na działania marketingowe lub inne inwestycje w swojej firmie.
Co dają Ci kreatory stron internetowych?
Dają Ci gotowe środowisko do pracy. To nierzadko kombajny oferujące wszystko: od domeny i hostingu zaczynając, na rozbudowanych narzędziach do edycji i prowadzenia strony kończąc. Niektóre z nich oferują także ciekawe narzędzia wspomagające Twoje kampanie marketingowe.
Bez względu na to w jakiej branży działasz jest bardzo prawdopodobne, że znajdziesz także atrakcyjny, responsywny szablon dla swojej strony. Wystarczy, że go wybierzesz by po chwili zając się wymianą samych treści i zdjęć.
Czego nie dadzą Ci kreatory stron?
Wydawać by się mogło, że dają praktycznie wszystko. Bo czego można chcieć więcej, jeśli będąc nowicjuszem w jeden wieczór odpalisz wizytówkę swojej firmy. Jest jednak pewien drobny szczegół, który zazwyczaj nie jest dostrzegany przez większość osób decydujących się na tę ścieżkę, a staje się uciążliwy w momencie gdy nasze potrzeby rosną.
Zafascynowanie tymi narzędziami może prysnąć w jednej chwili niczym bańka mydlana, gdy wdrożenie takiej czy innej funkcjonalności okaże się utrudnione lub niemożliwe. Piszemy wówczas do operatora i prosimy żeby wzbogacił możliwości kreatora o nową funkcjonalność. W odpowiedzi dostajemy informację “Dziękujemy za zgłoszenie nowego pomysłu, temat został przekazany do działu zajmującego się rozwojem systemu.“. Potem czekamy miesiąc, dwa, pół roku, rok i nic… Mówiąc wprost. Nagle dostrzegasz, że ten uwielbiany przez Ciebie kreator, pomimo, że miał dać Ci tak wiele, skutecznie ogranicza rozwój Twojego projektu nie dając Ci swobody decydowania o możliwościach własnej strony internetowej.
To najistotniejszy mankament tego typu rozwiązań. W końcu poirytowany zaczynasz zastanawiać się nad zmianą, która o zgrozo także okazuje się problematyczna. Dowiadujesz się bowiem, że tak naprawdę nie możesz zabrać swojej strony i przenieść jej w inne miejsce ponieważ jest mocno uzależniona od systemu dostawcy. Uświadamiasz sobie nagle, że decyzja o zmianie będzie się wiązała dla Ciebie z budową strony na nowo. Czy można tego uniknąć?
Jak nie dać się ograniczeniom?
Wystarczyłoby, że uruchomiłbyś kreatora stron internetowych “na własność”. Co to znaczy? Dziś nie ma potrzeby wiązania się z firmą udostępniając kreatory ponieważ kreator stron jesteś w stanie uruchomić samodzielnie również bez znajomości kodowania. Obszerne informacje na ten temat znajdziesz m.in. na blogu o wymownej i jednoznacznej nazwie: “Jak zrobić stronę internetową“.
Co wystarczy zrobić?
- Załóż konto hostingowe.
- Zainstaluj na nim bezpłatny system CMS WordPress i dowolny motyw, np. OceanWP, na bazie którego będziesz w stanie błyskawicznie uruchomić rewelacyjną witrynę czy Sklep Internetowy.
- Zainstaluj dodatkowe rozszerzenie kreatora stron Elementor – również bezpłatnie.
- Wprowadzaj takie funkcjonalności jakich w kreatorze stron mogłeś jedynie pomarzyć.
Decydując się na ten krok przekonasz się, że wszystkie kreatory stron internetowych z jakimi miałeś/miałaś styczność zwyczajnie gasną.
Chcesz zobaczyć jak wygląda proces instalacji WordPress’a? Obejrzyj to na poniższym filmie. Krzysiek z “Jak Zrobić Stronę” pokazuje krok po kroku wszystkie etapy wykorzystując do tego celu dedykowane konto hostingowe dla WordPress’a.
Na JZS znajdziesz więcej tego typu materiałów więc uruchomienie strony na bazie własnego kreatora nie powinno sprawić się większych trudności.
Podsumowanie
Kreatory stron internetowych są naprawdę świetnym narzędziem. W żadnym razie nie chcemy ujmować im ich roli. Jednak decydując się na taki wybór warto mieć świadomość pewnych ograniczeń. Wbrew pozorom nie jesteśmy w stanie decydować w pełni o kształcie naszej strony, o jej funkcjonalnościach. Np. co jeśli w pewnym momencie zrobisz krok do przodu i zechcesz wdrożyć na swojej stronie rozbudowane lejki sprzedażowe? Może się okazać, że w kreatorze nie będzie to możliwe.
Jeśli więc poważnie myślisz o rozwoju swojego projektu w Internecie także poważnie zastanów się nad uruchomieniem własnego kreatora dzięki któremu będziesz mieć większą niezależność i swobodę modelowania strategii marketingowych. Może na początku wydać Ci się to może nie istotne, ale z czasem zrozumiesz, że to konieczność.